20-letni nożownik jest poczytalny i może odpowiadać przed sądem
Prok. Adam Cierpiatka, szef prowadzącej śledztwo w tej sprawie Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli, poinformował w poniedziałek PAP, że opinia zespołu biegłych, dwóch psychiatrów i psychologa, sporządzona po przeprowadzeniu obserwacji psychiatrycznej w warunkach szpitalnych podejrzanego Wiktora S., „nie daje podstaw do zmiany zarzutów na działanie w warunkach ograniczonej bądź zniesionej poczytalności”.
Oznacza to, że młody mężczyzna w chwili popełnienia czynu był poczytalny i może stanąć i odpowiadać przed sądem.
Prok. Cierpiatka dodał, że na 23 maja wyznaczony został termin końcowego zapoznania się podejrzanego i jego obrońcy ze zgromadzonym w postępowaniu materiałem. „Po czym nastąpi zamknięcie śledztwa i w ciągu siedmiu dni zostanie podjęta końcowa decyzja merytoryczna” – dodał prokurator.
Prawdopodobnie na początku czerwca do sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie.
Chodzi o sprawę z połowy czerwca 2023 r. Według prokuratury Wiktor S. ok. godz. 17.30 zaatakował nożem, przy garażach za blokami przy ul. Ks. Jerzego Popiełuszki w Stalowej Woli, innego mężczyznę, zadając mu kilka ciosów w klatkę piersiową, plecy i szyję, po czym uciekł. Powodem ataku na wówczas 28-letniego mężczyznę miała być zazdrość o dziewczynę.
Świadkami zdarzenia były dwie dziewczyny, które wezwały pomoc. Ranny mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Nożownik został zatrzymany tego samego dnia późnym wieczorem w Stalowej Woli w pobliżu komendy policji. To mieszkaniec pow. stalowowolskiego.
Prokuratura postawiła mu zarzut usiłowania zabójstwa. Podczas pierwszego przesłuchania podejrzany formalnie przyznał się do stawianego mu zarzutu, jednak w wyjaśnieniach, które złożył, nie uważał swojego czynu za usiłowanie zabójstwa, choć nie kwestionował spowodowania ran kłutych u zaatakowanego mężczyzny.
Podczas kolejnego przesłuchania, nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień i podtrzymał wcześniejsze. Udzielał odpowiedzi na pytania obrońcy. (PAP)
Autorka: Agnieszka Pipała
api/ joz/