Zarzuty i wniosek o areszt dla nożownika z Kadzidła
Jak poinformowała PAP w piątek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz, Albert G. w trakcie przesłuchania częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył w tej sprawie wyjaśnienia. "Ich treści nie ujawniamy z uwagi na dobro śledztwa" – dodała prokurator.
18-latek został przesłuchany w czwartek wieczorem w obecności obrońcy. W piątek rano prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Ostrołęce wniosek o tymczasowe aresztowanie chłopaka na okres trzech miesięcy. Sąd ma na rozpoznanie wniosku 24 godziny. Za przestępstwo zarzucane Albertowi G. grozi kara minimalna 15 lat pozbawienia wolności, a maksymalnie nawet kara dożywocia.
W środę podczas zajęć w Zespole Szkół Powiatowych w Kadzidle k. Ostrołęki Albert G. zaatakował dwóch kolegów i koleżankę. Jak podała prokuratura, jeden z chłopców doznał ran ciętych szyi, dziewczyna - ran brzucha, pokrzywdzony chłopak trafił do szpitala w Warszawie, dziewczyna do szpitala w Ostrołęce. Uczeń, który miał rany cięte przedramienia, po kilku godzinach od zdarzenia został przewieziony do szpitala w Szczytnie.
Po około godzinie od ataku sprawca został zatrzymany przez policję w odległości około 500 m od szkoły. Ze względu na niewielkie obrażenia ciała, także został przetransportowany do szpitala, gdzie był pilnowany przez policjantów.
W czasie przeszukania szkoły i boiska policja znalazła cztery noże. Prawdopodobnie jednego z nich użył sprawca do ataku na kolegów.
Po ataku nożownika w szkole w Kadzidle zawieszono lekcje. W piątek w szkole miały odbywać się zajęcia opiekuńczo-wychowawcze dla uczniów z udziałem psychologów i przedstawicieli policji. (PAP)
Autorka: Ilona Pecka